Wysłany: 2007-02-20, 18:22 problem ze skrzynią biegów
Witam wszystkich. W swoim Władku mam problem ze skrzynią biegów. Mianowicie wyskakują biegi. Jedem mechanik wymienił parę trybów w skrzyni ale nie pomogło. Drugi mechanik polikwidował luzy w skrzyni. Jest dużo lepiej ale jeszcze wyskakują biegi. Czy sprzęgło może mieć coś z tym wspólnego, bo jak naciągnąłem sprężynę od pedału sprzęgła to trochę pomogło? I jeszcze inna sprawa. W jaki sposób ciągacie 3 skiby? Ja mam kultywator 11 zębny i wcale nie ma lekko. Silnik nie jest jeszcze taki padnięty.
Wysłany: 2007-02-20, 20:03 Re: problem ze skrzynią biegów
mały napisał/a:
Witam wszystkich. W swoim Władku mam problem ze skrzynią biegów. Mianowicie wyskakują biegi. Jedem mechanik wymienił parę trybów w skrzyni ale nie pomogło. Drugi mechanik polikwidował luzy w skrzyni. Jest dużo lepiej ale jeszcze wyskakują biegi. Czy sprzęgło może mieć coś z tym wspólnego, bo jak naciągnąłem sprężynę od pedału sprzęgła to trochę pomogło? I jeszcze inna sprawa. W jaki sposób ciągacie 3 skiby? Ja mam kultywator 11 zębny i wcale nie ma lekko. Silnik nie jest jeszcze taki padnięty.
Witam.
Dokładnie to Ci nie powiem, ale jest coś takiego jak blokada włączania biegów bez wysprzęglonego sprzęgła. Moim zdaniem może to być przez nie dociągniętą sprężynę poprotną pedału. Do obudowy skrzynki begów jest przykręcony ogranicznik ruchu sprzęgła, sprawdź czy dziwgnia pedału czasem nie nie jest zbyt nisko (powinna być przy górnym ograniczniku (u mnie nawet się o niego opiera)). Jeśli pedal jest zbyt nisko to wyrguluj cięgłem przy sprężynie, naciągnij sprężynę i powinno być wszystko ok.
Kiedyś też miałem taki problem i regulacja taka pomogło mi w 100% pomogła.
A i jeszcze jedno po tej czynnościach może się okazać, że będziesz miał problem np z wrzuceniem biegu, bo będzie zgrzytać, wystarczy tylko wyregulowć luz pomiędzy sprężyną talerzową (tarczą sprzęgłową) a łożyskiem wyporowym (to jest ten okrągły dekielek nad sprężyną powrotną sprzęgła).
Ja pługiem 3 skibowym robie tylko podorywkę, a na zimę tylko dwiema skibkami. A co do kultywatora to używam 2,5 metrowego (ile ma łap to nawet nie wiem), i zgadzam się wcale nie jest lekko, ale bez większych problemów mój Władek sobie radzi
Aby nie wyskakiwały biegi to dobrze ci napisał poprzednik ale władek ma jeszcze regulacjie blokad wyskakiwania biegów po prawej stronie jak siedzisz w ciagniku! Tam są dwa ciegna prawie pod podłogą od owej prawej strony i są połaczone srubą rzymska i ją trzeba albo skrecić albo rozkrecić to musisz sam zobaczyć bo nie wim jak to ktoś skrecił. Foty moze nie długo tobie zrobie zebyś wiedział dokłądnie gdzie i co zrobić. A 3 skiby na głeboko jak ciagam to sa skrecone na maksa ze skiby 3x35 wychodza gdzieś na 3x30! Ale na tym to też tylko wtedy gdy sa bardzo dobre warunki a tak to normalka 2x35! Ale nie długo podkrece mu moze obroty to zobacze jak się bedzie sprawował z 3 skibami na głeboko.
Witem wszystkich użytkowników T-25A. Niedawno również nabyłem ten ciągnik, a dokładnie z 1997r. Mam pytanie? Po lewej stronie tablicy przyrządów znajduje sie pięć lampek kontrolnych (fioletowa, zielona, czerwona, 2 pomarańczowe). Co one oznaczają?
U mnie są tylko cztery kontrolki po prawej stronie kierownicy, ale pewnie masz nowszą wersje Władka (kabiny).
W kolejności od lewej do prawej to (tak jak mam u siebie):
kontrolka włączonych kierunkowskazów (zielona);
kontrolka włączonych świateł drogowych (fioletowa);
kontrolka świecy żarowej (czerwona ale widziałem i pomarańczową);
kontrolka włączenia obwodu elektrycznego (zaświeca się po wciśnięciu wyłącznika masy, przy silniku wyłączonym), i równocześnie kotrolka braku ładowania (czerwona).
Poderzewam, że zapewne to samo oznaczają.
No ja ma tak jak poprzednik 4 lampki! 2 pomarańczowe mogą oznaczać że
Jedna od świecy żarowej
druga od swiateł awaryjnych lub hamulca recznego
Według mnie takie coś mogli zastosować w nowych władkach. A ta czerwona co włacza się po zasileniu to jest od alternatora! Ona pokazuje czy alternator ładuje czy nie ! Dlatego jak się zapali ciagnik to ona gasnie a jak przygasa lub gasi się ciagnik to się zapala.
W zeszłym roku przy kopaniu buraków pociągnął 2 przyczepy 4,5t a sąsiedzi patrzeli z zazdrością i niedowierzaniem.
Sam posiadam Władzia i też jestem pod wrażeniem
Ciekawe czy mój dałby rade, ale pewnie tak (nie miałem okazji jeszcze próbować z większą liczbą przyczep niż jedna).
pozdrawiam
Ja miałem też przyjemnosci ciagać dwie przyczepy i robić zamieszanie wsród uzytkowników c330 ale najwiekszy rekord padł gdt moj wujek zamiast wziaśc c360 nie znalazł kluczyków wzioł mojego włądka do dwóch niemek które miały po ponad 7 ton czyli 15 ton ciagnął, moj ojciec jak go zobaczył to byl zszokowany jak nim mozna było takie cos ciagać jeszcze bez hamulców! Ale po tym naciaganie hamulców i sprzegła było i gniew na mojego wuja Bo mi było jego zawsze szkoda i tylko 10 ton ciagałem nim najwiecej chociać jak się drzewo wyrywało to i mozę bardziej po garach dostawał
Wspomaganie jak najbardziej można założyc Bo władek ma na jednym drązku skret, ale ile kasy trzeba w to włozyć Sam nad tym myślałem, bo mam dostemp do czesci, a mam straszny luz na kierownicy. Zdecydowałem się jednak na remont kolumny, poniewaz jak bym załozył wspomaganie to albo trzeba dodatkową pompke załozyć (ubytek mocy) lub na orginalnej pompie (to bedzie trzeba jeżdzić cały czas na włączonej). Dlatego szkoda mi pompy i ubytku mocy i zrezygnowałem z tego. A takie ktoś cos załozył do c330, musisz poszukac na www.agrofoto.pl w udoskonaleniach. On miał własnie pompke osobną napedzaną paskiem (ale według mnie szkoda mocy). A moze wystarczy tylko zmodyfikować silnik i wyciagnąć z niego jeszcze 5 KM Moc wtedy bedzie na wspomaganie i klimatyzacje
Co do wspomagania, to prawie wszystko zostało powiedziane .
Odnośnie układu kierowniczego, to ost. jeździłem Władkiem sąsiada który ma opuszczą kierownię, całą kolumnę, i chcę powiedziec, że jazda jest dużo przyjemniejsza i łatwiejsza. Warto przynajmniej trochę opuśic kierownicę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
kontrolka włączonych kierunkowskazów (zielona);
Bo mi było jego zawsze szkoda i tylko 10 ton ciagałem nim najwiecej chociać jak się drzewo wyrywało to i mozę bardziej po garach dostawał 
.
Bo władek ma na jednym drązku skret, ale ile kasy trzeba w to włozyć 
Sam nad tym myślałem, bo mam dostemp do czesci, a mam straszny luz na kierownicy. Zdecydowałem się jednak na remont kolumny, poniewaz jak bym załozył wspomaganie to albo trzeba dodatkową pompke załozyć (ubytek mocy) lub na orginalnej pompie (to bedzie trzeba jeżdzić cały czas na włączonej). Dlatego szkoda mi pompy i ubytku mocy i zrezygnowałem z tego. A takie ktoś cos załozył do c330, musisz poszukac na 
