zrobilem remoncik pizdzikowi i kurcze sa nastepujace problemy po pierwwsze do oleju dostala sie ropa niewiem skad niewiem jak ale mysle ze to wina zle wyregulowanych zaworow a drugi problem to woda pod uszczelka glowicy i to w sumie niewiem czemu ona sie z tamtad wydostaje gdzysz glowica i blok byly planowane moze za slabo dokrecilem glowice albo uszczelka do dupy choc byla nowa. Prosze o szybka odpowiec!!!!
co do ropy i oleju - niweiem jak jest ze smarowaniem pompy w tym ciągniczku, ale może tylko simering pościł w pompie
(oczywiście jeśli jest smarowana olejem z miski)
Domyślam sie że masz perkinsa są tylko dwa sposoby żeby dostała sie ropa do oleju.Pierwszy to wtrysk leje i jak leje totalnie to nie będzie mocno dymił ale spadnie moc i da się wyczuc nierówną prace.A drugi to brak kompresji w jednym cylindrze .Mogłeś podeprzec zawór bo z tego co pamiętam w perkinsie nie wyskoczy z prowadnicy .A co do wody to jak masz planowane to zbyt słabo dokręciłeś i musisz zmienic uszczelkę dokręcanie teraz na siłę może Cie drogo kosztowac,Jak zrobisz to daj znac co było .
jak wtedy co niby sie ropa dostala do oleju to chodzil sobie z 30 min na wolnych obrotach i zaczal sie dusic jakby go lapalo wiec bo zgasilem i zauwazylem ze za duzo oleju wiec spuscilem i byl strasznie zadki i jescze woda wychodzila z pod glowicy wiec sciaglem glowice zawiozlem do planowania bo byla krzywa zakrecilem wlalem nowy olej i luz elegacko zaladal i od razu sie dusil to mu dale po gazie troch puscilem z gazu i zgasl i juz niedalo sie walem ruszyc wiec rozebralem i okazalo sie ze go zlapalo na panewkach bo zalozylem nowe ale nie szlifowalem walu tylko na ten sam szliw ale widocznie jakies wadliwe musialy byc czy cos teraz zrobie szlif walu nowe panewki i zobaczymy. juz mam dosc tych remontow eh :/
Do Kazia. Jakiś czas temu pracowałem w serwisie naprawiałem wózki GPW i tam są perkinsy więc troche o nih mam rozeznanie z wykształcenia jestem mechanikiem z zamiłowania rołnikiem stąd coś tam wiem więc spróbuje ci pomóc.Czy przed remontem on u ciebie pracował i jak.Zdaje sie że masz walnientą pąpe olejową bo nowe panewki na stary wał nie szkodzą ,chyba że byl kosmiczny owal na czopach
pompa raczej nie bo do filtra jakos dochodzi olej i na panewkach tez byl olej ale jak sprawdzalem numery na panewkach to byly rozne tzn na starych i nowych a niby na ten sam szlif niewiem jakie mi gosc dal te panewki ale to w sumie juz historia wal sie juz szlifuje i zobaczymy jak poskrecam wszystko do kupy co sie bedzie dzialo ale jak cos to bede pytal najlepiej jak bys podal numer gygy. Tu masz moj 5931899 :)
silnik poskladany ladnie smiga :D ropa szla pompa wtryskaowa simering byl walniety wszystko podokrecale kluczem dynamometrycznym i woda nieidzie z pod glowicy tylko teraz jest kolejny problem olej idzie z pod przedniej pokrywy skrzyni biegow simering jest nowy i niewiem co to moze byc moze peknieta pokrywa ale niewydaje mi sie zabradzo olej cieknie tylko jak silnik pracuje wiec musi sie gdzies gora cisnac prosze o porady!!!
a co do tego wycieku, to sprawdzałeś czy np są równe powierzchnie i "ładnie" przylegają, może poprostu poprzez jakiś wżer czy rysę cieknie olej, albo źle, nieprawidłow założyeś sam uszczelniacz, albo jeszcze on sam jest uszkodzony
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez X_M 2007-06-26, 12:14, w całości zmieniany 1 raz
niewiem czy ktros to jeszcze przeczyta ale z tym c 360-3p to podejzewam ze ropa dostaje sie do oleju przez pompoke zasilajaca prawdopodobnie pekla membrana w pompce a ta woda z pod glowicy to te traktory tak maja ale to z biegiem czasu zajdzie pozdrawiam
Jestem pewien prawie w 100% że to wina uszczelki pod głowicą. możesz mieć jedną tuleję minimalnie zaniżoną i uszczelka nie przylega dobrze i to cały problem. Przy zmianie uszczelki podłuż coś w miejscu zaniżenia...
Wiek: 52 Dołączyła: 16 Mar 2008 Posty: 1
Poziom: 1
HP: 0/18
0%
MP: 8/8
100%
EXP: 0/9
0%
Wysłany: 2008-03-16, 06:44
Dlaczego podczas odpalania C 360 3P,a nawet i podczas pracy silnika z komina leci kupa czarnego dymu,wczesniej tego nie bylo.Druga sprawa podczas cofania w jednym z kol cos przerazliwie zgrzyta i piszczy-w lewym tylnym kole,w czasie jazdy nie jest naciskany hamulec,ani sprzeglo ?
Dlaczego podczas odpalania C 360 3P,a nawet i podczas pracy silnika z komina leci kupa czarnego dymu,wczesniej tego nie bylo.
Pora by pomyśleć o wymianie końcówek wtryskiwaczy, zapewne "leją" na całego. A co za tym idzie, pewnie masz trudniejszy zimny rozruch i mniej mocy.
anna434 napisał/a:
Druga sprawa podczas cofania w jednym z kol cos przerazliwie zgrzyta i piszczy-w lewym tylnym kole,w czasie jazdy nie jest naciskany hamulec,ani sprzeglo ?
Czy tylko podczas cofania coś słychać, i jakiego typu jest odgłos (metaliczny, niemetaliczny, pisk, stukanie tip)
Po pierwsze zaleciłbym sprawdzić poziom oleju w zwolnicach, a po drugie zajrzeć do hamulców, może porostu on nie odbija i trzyma lekko zaciśnięte koło (najprościej to sprawdzić przy jeździe na wprost czy nie próbuje ciągnika ściągać na którąkolwiek stronę, ale nawet, jeśli jedzie prosto nie musi to oznaczać problemu z hamulcami).
A może tak najzwyczajniej gdzieś coś ociera o koło, a przy cofaniu przeciwbieżnie i przy okazji wydaje odgłosy.
Posiadam wskaźniki do oleju, wody i dwa do prądu. Stan tych dwóch wskaźników do prądu oceniam jako idealny – nieużywane. Wskaźnik do oleju jest w najgorszym stanie. Dookoła szkła jest obdrapane do metalu. Jeśli kogoś interesują te części to grobelskimarcin@gmail.com Moge też przesłać zdięcia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum