Wysłany: 2012-02-25, 18:21 OLEJ MINERALNY I SYNTETYCZNY W SILNIKU
Jest wiele opinii na temat zastępowania oleju mineralnego-syntetycznym od pozytywnych do wprost katastroficznych mówiących o zacieraniu się ciągnika krótko po wlaniu oleju syntetycznego.Ciekaw jestem waszych opinii na ten temat.
Zadaję to pytanie ponieważ dostałem bardzo intratną propozycję zakupu oleju syntetycznego i mam z tym dylemat.
nie jestem mechanikiem ani żadnym specem od tych spraw, ale wydaje mi się, że jeżeli jeździ się na mineralnym i wleje się syntetyk to może powodować szkody w silniku no bo on czyści czy też płucze silnik a skoro jeździ się na mineralnym to ten silnik "jest brudny" więc wydaje mi się, że w wyniku płukania te cząstki które zaczną krążyć będą powodować, że silnik będzie miał mniejsze sparowanie, że tak się wyraże niefachowo;) tak myślę;)
Wysłany: 2012-02-25, 19:18 Re: OLEJ MINERALNY I SYNTETYCZNY W SILNIKU
hodowca61 napisał/a:
Jest wiele opinii na temat zastępowania oleju mineralnego-syntetycznym od pozytywnych do wprost katastroficznych mówiących o zacieraniu się ciągnika krótko po wlaniu oleju syntetycznego.Ciekaw jestem waszych opinii na ten temat.
Zadaję to pytanie ponieważ dostałem bardzo intratną propozycję zakupu oleju syntetycznego i mam z tym dylemat.
Manius jezeli masz mineralny to pod zadnym wzgedem syntetyk, bo zniszczesz silnik.
Jak juz to polsyntetyk jeszcze zalezy jaki 5W, 10W, 15W.
Jeżeli chodzi o stosowanie oleju w silniku to zasada generalnie jest następująca. Jeżeli używasz oleju syntetycznego to możesz go zastąpić mineralnym (oczywiście po dobrym usunięciu oleju) dlatego że olej mineralny lepiej uszczelnia.
Jeżeli używasz mineralnego i zastąpisz go syntetycznym to zrobisz silnikowi krzywdę, ponieważ olej syntetyczny wyczyści silnik, oraz bardziej "rozszczelni" a nie muszę mówić co to może powodować.
Co to oleju w silnikach to jest kilka zasad. Co do tego, że mineralny lepiej uszczelnia to prawda. Przyjmuje się również, że z syntetycznego na mineralny można przejść odwrotnie jednak nie. I tutaj możemy się zastanowić nad tym czy faktycznie komuś rozszczelnił się silnik po czymś takim? Czy jest to mit powtarzany z pokolenia na pokolenie.
Przydałby się jakiś test, który obaliłby ten mit bądź go potwierdził.
Pomógł: 40 razy Wiek: 33 Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 367
Poziom: 17
HP: 0/630
0%
MP: 301/301
100%
EXP: 36/41
87%
Wysłany: 2013-02-20, 18:25
Brednią jest mówienie o tym że olej syntetyczny rozszczelnia silnik. Niby dlaczego miał by to robić? Jeżeli uszczelki są w nienagannym stanie to nie ma prawa nic takiego sie wydarzyć(to na logikę). Teraz trochę praktyki. Mój Ursus C-360 prawie całe życie jeździł na Superolu CC aż do momentu kiedy skończyłem szkołę i zacząłem jeździć na ciężarówce. Poznałem kilku starych wyjadaczy którzy jeżdzą całe życie i nauczyłem się ''kręcić na boku" :D W ten sposób miałem 30l Castrolu 5W-40. Moja sześćdziesiątka już 5 rok na nim jeździ(oczywiście były wymiany oleju) i nie widać żadnych przecieków. Nie wiem dlatego skąd się takie mity biora? Fakt jest to rzadszy olej ale jak już wspomniałem wcześniej, jeżeli uszczelki są ok to nie ma prawa nic wyciec. Pozdrawiam
Tu nie chodzi kolegom o rozszczelnienie uszczelek tylko o ,,wyczyszczenie ''całego układu smarowania , układu tłok -pierścienie -tuleja a w głowicy tzw klawiatury. Następuje spadek ciśnienia smarowania i ciśnieni sprężania. To tyle co do silnika a co do ,,kręcenia na boku ''mam inne zdanie. Nie ma to nic wspólnego z zaradnością życiowa i nie ma co sie tym chwalić Ale nie ja kolege wychowywałem i nie mój wstyd. Widze u kolegi napisany młody wiek może to tym da sie wytłumaczyć .Lepiej żyć uczciwie i nie kręcić na boku a wszystko sie wtedy lepiej ułoży i spokojnie sie żyje.
Pomógł: 40 razy Wiek: 33 Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 367
Poziom: 17
HP: 0/630
0%
MP: 301/301
100%
EXP: 36/41
87%
Wysłany: 2013-02-20, 20:06
Oj kolego wstydzić się nie ma kogo uwierz! I gdyby ktoś Ciebie okradał z co miesięcznego wynagrodzenia to i w końcu Tobie by nerwy puściły i byś zabierał co swoje. Poza tym nie jest to forum, ani temat na tego rodzaju dyskusje. Pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniony przez wojcik 2013-02-20, 20:08, w całości zmieniany 1 raz
Ale przez takich ,,starych wyjadaczy '' jak ich określiłeś popadamy w błędne koło ,każdy zabiera co swoje . Znam życie kierowców ciężarówek jest to ciężki zawód .Szef obcina zarobki bo kierowca ,,bierze ''co swoje A kierowca bierze bo szef obcina i w koło Wojtek . Lepiej poszukać uczciwe firmy i szanować samego siebie . Nie pisze w złości i rozumie Cie ,przepraszam jeśli w czymś Cie uraziłem. Powodzenia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum