Wysłany: 2010-08-28, 13:28 Problem z Agregatem talerzowym z wałem Packera Agromasz
Dzień dobry.
Wczoraj wieczorem dostarczono mi poprzez pośrednika nowy Agregat talerzowy z wałem Packera Agromaszu. Dziś rano robiąc próbę toru ;) dostrzegłem, że wał Packera był spawany (widok na zdjęciach). Dzwoniąc do przedstawiciela handlowego Agromaszu (nr. na str. producenta) Przedstawiając mu sytuacje powiedział, aby robić nim a gdy coś się stanie to oni przyjadą i wymienią. Wedle mnie: wał winien być z jednolitego materiału, nie łączony. Jeśli już to spaw powinien być nałożony wedle jakiejś normy, której uczą w szkołach zasadniczych. Sądzę, że trafiłem na końcówkę produkcji w której to zespolono niewymiarową sztukę materiału. Co o tym sądzicie? Robi nim i czekać, aż materiał doszczętnie podda się naprężeniom, a może się nie podda?
Pozdrawiam Krystian
Dzwoniłem i powiedział abym robił dopóki całkiem się nie sypnie, a w wypadku awarii przyjadą i wymienią. Pomysł ten mi się nie podoba ponieważ teraz mam nowy sprzęt w obawie, że w trakcie roboty się sypnie na co się zanosi po konstrukcji. A ogólnie to jestem zniesmaczony bo w myśl mojej idei wał powinien być jednolitego materiału, a trafiłem na końcówkę serii i sztuka mnie nie minęła.
albo zrob tak pojezdzij troche aby tylko sie farba poscierala a potem przyjedz do domu uderz mlotem i samo peknie mysle tak poniewaz jak bedziesz robil cos w sezonie to mozesz miec przestoje a tak to odrazu ci wymienia
Dokładnie jakby farba trzymała konstrukcje. Zanim pojechał w próbę oglądałem dość skrupulatnie sprzęt, wykonanie, materiał i nie dostrzegłem nic niepokojącego a tu proszę. Pomysłu z młotem obawiam się jednak jakoby nie zostało to dostrzeżone przez przyjmującego reklamacje. Obstane twardo za wymianą na inny, ale ruszać w pole? czekać na oficjalne stwierdzenie towaru wadliwego? W ostateczności rzepak zasieje konwencjonalnie na ten sezon. Najgorsze, że co raz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że polskie to dobre, ale łatwe dziewczyny ;) sąsiad ma Amazone i piękna, stabilna konstrukcja.
Pozdrawiam i dzięki.
Pomógł: 40 razy Wiek: 33 Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 367
Poziom: 17
HP: 0/630
0%
MP: 301/301
100%
EXP: 36/41
87%
Wysłany: 2010-08-30, 10:57
lepiej wymienic bo jesli sie posypie moze w jakis sposob rame skrzywic. a ze on gada zebys wjezdzal w pole a oni w razie w wymienia to ja bym tego nie sluchal. a co jak sie posypie za rok albo dwa jak sie gwarancja skonczy? bedzie trzeba placic. najlepiej niech teraz to wymienią ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum