mam w domu mtz z 1991roku przyznaje ze jest to brudas ale da sie opanowac wszelkie wycieki. przepracowane ma 3tys mth a robione było tylko sprzegło ale z tego powodu ze wyrywane byly nim pniaki, znajomy kupił fendta 120km z okolo 1985roku niby naszykowal go na ciezko prace ale po kilku godzinach pracy ciagnalem go na lince bo cos ze skrzynia mu sie zrobiło. Podsumowując uwazam ze belarusy sa warte swojej ceny i sa naprawde malo awaryjne, a popsuc moze sie i jd i new holand i belarus w koncu to tylko maszyna ale belarusa jest w stanie naprawic kazdy mechanik bo nie ma tam elektroniki a serwis nowych maszyn w moim regionie nie istnieje. teraz przymierzam sie do kupna nelarusa 1025.3 jest to koszt okolo 100tysiecy za takie pieniadze nie da sie kupic nic nowego o podobnych parametrach. Pozdrawiam wszystkich
witam kupiłem w tym roku belarusa 820 funfel nowke i mam takie problemy z nim po pierwsze biegi fakt ze ktorego nie wrzucisz to idzie hehe ale szczegolnie 9 zgrzyta troche nie wiem moze sprzeglo trzeba wyregulowac czy poprostu dotrzec sie musi nie wiecie??? no i po drugie jest maly tzn tylko cieknie lekko ciezko mi wytlumaczyc gdzie to no ale mniej wiecej opisze to jest tan gdzie sie kaczy cieglo sprzeglowe i wpada w skrzynie nie wiem jeszcze nie rozkrecalem ale ma to jakis dekielek lecz dokrecenie nic nie da bo sa od spodu w tej pochwie dziurki a znowu z tej pochwy wybiega przewod jakby jakis olejowy nie orietujecie sie co moze byc przyczyna
Wysłany: 2010-11-28, 13:41 WIEM DUŻO O MTZ-cie NIE CHCE GO ZNAĆ
TO JEST TRAKTOR DO TYCH CO SIĘ PODNIECAJĄ CENĄ ALE I TAK NAJDROŻEJ WYCHODZI NAPRAWY CO KAWAŁEK A I CZĘŚCI WCALE NIE TAKIE TANIE DO TEGO MECHANICY NIE CHCĄ NAPRAWIAĆ!!!
SPIOCH po co KRZYCZYSZ
Netykieta się kłania.
Jesteś nowym członkiem na Forum a śmiało nazbierałeś ostrzeżeń które można wymienić na bana.
Poczytaj regulamin, zasady działów i się popraw
MTZ to jest smarowóz 1 klasa, obciesany siekierą weszedł do urzytku zal.pl Jak napisał wczesniej kolega za uszczelke w jd trzeba dać kilkadziesiąt złoty a w mtz pare złotu. zgodze sie z tym tylko ze w jd uszczelki nie trzeba wymieniac a w MTZ trzeba przy zakupie ciągnika kupić pare opakowań na zapas. MTZ jest to ruskie guwno .
Jak by to było ruskie gówno to nikt by go nie kupował . Jeślij ktoś będzie jeżdził JD ,NH itd . i przesiądzie się do MTZ to wydaje mu się , że MTZ jest do niczego . Np. jeślij pojeżdżę 60 i wsiądę do MTZ to czuję komfort i , że to jest fest traktor
Moje zdanie jest takie że jeśli chcesz kupić ciągnik to najlepiej nowy. Jeśli stać cię na belarusa to kup belarusa, jeśli na Jelenia to kup jelenia, Nie ma szans aby 10 lat eksploatacji ciągnika belarus przekroczyło kosztów takiej samej ekspoatacji JD bo w razie czego za zaoszczędzone pieniądze po 7-8 latach możesz kupić drugiego. Żaden ciągnik nie jest idealny patrząc na bezawaryjność. Z opinii znajomych użytkujących różne maszyny wiem że silniki belarusa są praktycznie niezniszczalne :). cieknie to cieknie aby jechał, moja c360 też cieknie i jak jeszcze jeździłem nią w pole orać to rano dolałem do silnika trochę oleju i do skrzyni aby był poziom i jazda. Belarus będzie ciekł bo one mają od lat osiemdziesiątych tylko kosmetyczne poprawki a jest to ciągnik naprawdę rozpowszechniony przynajmniej w moich okolicach i każdy mechanik może go na prawić, chociaż żaden z belarusuw w okolicy nie mniał większej awarii a części to naprawdę tanie bo u mnie jest sklep z częściami do wschodnich marek.
Moja refleksja - masz 60 tyś(niecałe) kupujesz Belarusa820, Masz 130 tyś kupujesz JD (ok tyle za 80KM w mechanice)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum