Wysłany: 2008-09-09, 21:30 Dopłaty ekologiczne, przejście na ekologię
Witam,
Zdruzgotany rosnącymi cenami nawozów i spadającymi cenami zbóż coraz częściej myślę o przejściu na ekologię. I tu pytanie do Was drodzy forumowicze czy duży z tym problem? Jakie wymagania trzeba spełnić no i co najważniejsze tzn czy się opłaca i jakie są średnie dopłaty dla tego typu rolników?
Pozdrawiam, JoHny_D
Pomógł: 74 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Sie 2007 Posty: 914
Poziom: 26
HP: 16/1637
1%
MP: 781/781
100%
EXP: 75/78
96%
Wysłany: 2008-09-09, 21:42
Tak na gorąco powiem tak: dopłaty dopłatami, program rolnośrodowiskowy itd. Po pierwsze musisz przejśc przez certyfikację, to trwa więc już szukaj podmiotu certyfikującego, następnie zapomnij o chemii i o plonach rzędu 80 dt pszenicy /ha Narobić się trzeba i to porządnie, wiem że Panie i Panowie z ministerstwa mówią o samych zaletach tego systemu ale mam znajomych co są ekologiczni i wcale tak kolorowo nie jest :/ Owszem zbyt jest coraz większy ale tylko jak masz certyfikat to płacą Ci jak za ekologie. Dobra bo za dużo ccę powiedzieć a nie wiem jak Ty tą ekologię u siebie widzisz Jak duże amsz gospodarstwo i czym chcesz się zajmować: produkcja roślinna czy zwierzeca i roślinna?? jakie uprawy, sady??
Jak to mówi staropolskie przysłowie "jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę" Aktualnie mam bydło mleczne i produkcję roślinną nastawioną w tym kierunku. W innym poście pisałem, że aby utrzymac się na rynku mleka musiałbym zainwestować duże pieiądze w modernizację obory. Lecz przy obecnych cenach nawozów zastanawiam się coraz bardziej co mi się opłaca, bo niestety ale kukurydza bez nawozów nie urośnie Planuję więc zmienic kierunek produkcji na bydło mięsne a produkcję roślinną ustawic w tym kierunku czyli grunty własne obsiać trawą. Największy dochód widzę w dopłatach jakie są dla rolników ekologicznych. Dużo pieniążków zostaje też z nawozów i środków ochrony roślin. Tylko pytanie: O ile większa jest dopłata? Oraz czy trudno jest "przejść na ekologię"?
Pomógł: 74 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Sie 2007 Posty: 914
Poziom: 26
HP: 16/1637
1%
MP: 781/781
100%
EXP: 75/78
96%
Wysłany: 2008-09-10, 11:15
Co do wysokości dopłat dostajesz bezpośrednie na normalnych zasadach jak dotychczas + program rolno-środowiskowy Pakiet 2(CZYTAJ TUTAJ) No i w tej broszurce co Ci podałem znajdź sobie pakiet 2 i tam masz wszystko
Co do twojego pomysłu obsiania wszystkiego trawą to jakie pasze chcesz robić: objętościowe suche i mokre tylko ci pozostają(dające w żywieniu suchą masę/włókno) a co z białkiem i energią?? tutaj wchodzą w grę otręby, ziarna zbóż i tak dalej a skoro mówisz o bydle mięsnym to powinieneś właśnie na pasze treściwe położyć duży nacisk.
Co do trudności przejścia na ekologie to różnie z tym jest: dochodzi ci mnóstwo papierkowej roboty i walka z chwastami preparatami na bazie ziół i miedzi (dużo mniej skutecznymi od chemicznych środków). Narazie tyle, jak coś jeszcze mi się przypomni to dam znać, jak masz jakieś pytania to pisz śmiało
W grę wchodzi kupno zbóż ale tu kolejne pytanie - czy mógłbym kupić zboże od "zwykłego" rolnika jeśli sam bym był rolnikiem ekologicznym? Raczej nie nastawiam się na zbijanie kokosów w tym interesie więc nie mam na celu osiągnięcie bardzo szybkich przyrostów. Widząc co się dzieje na rynku rolnym powoli zwijam ten interes, bydło ma zarobić na spłacanie kredytów, dopłata dla mnie Głównym celem jest minimalizacja pracy, czasu i dodatkowych kosztów takie ot perpetuum mobile Chociaż wiem że bez pracy nie ma...nie ma nic
Ostatnio zmieniony przez JoHnY_D 2008-09-10, 14:34, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 74 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Sie 2007 Posty: 914
Poziom: 26
HP: 16/1637
1%
MP: 781/781
100%
EXP: 75/78
96%
Wysłany: 2008-09-10, 19:52
JoHnY_D napisał/a:
Głównym celem jest minimalizacja pracy, czasu i dodatkowych kosztów takie ot perpetuum mobile
Nie chcę być sceptycznie nastawiony ale ekologi i minimalizacja pracy nie idą w parze Minimalizacja nakładów może szybciej ale tu pewnie zaraz ktoś się oburzy i napisze że tam też są nakłady i to duże
Z tym ziarne,m to nie wiem dokładnie jak jest ale wydaje mi się że zwierzeta powinny być utrzymywane na ekologicznej paszy
Proponuję poszperać troche w sieci dużo tego jest Ja dla przykładu rzucam ciekawsze linki:
Link 1 Link 2 Link 3
Z tym ziarne,m to nie wiem dokładnie jak jest ale wydaje mi się że zwierzeta powinny być utrzymywane na ekologicznej paszy
Masz rację.
Zgodnie z Rozporządzeniem Rady w sprawie produkcji ekologicznej produktów rolnych oraz znakowania produktów rolnych i środków spożywczych (nr 2092/91 EWG)
zwierzęta gospodarskie należy karmić paszami wytworzonymi metodami ekologicznymi.
Mam jeszcze kilka pytań odnośnie pakietów:
Wariant 2.9. Uprawy sadownicze + jagodowe (z certyfikatem zgodności);
Wariant 2.10. Uprawy sadownicze + jagodowe (w okresie przestawiania);
Wariant 2.11. Pozostałe uprawy sadownicze + jagodowe (z certyfikatem
zgodności);
Wariant 2.12. Pozostałe uprawy sadownicze + jagodowe (w okresie
przestawiania).
A mianowicie:
1) Czym się różnią warianty 9 i 10 od 11 i 12?
2) Czy są jakieś szczegółowe wytyczne co do ilości zasadzonych drzew na ha?
3) W opisie wariantu 2.11 jest napisane, że rolnik musi wykonywać coroczne prace pielęgnacyjne. Czy jeżeli drzewka nie byłyby corocznie przycięte to mógłby stracić dopłatę?
4) Czy można łączyć poszczególne warianty np uznać taki sad również za TUZ?
Pomógł: 74 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Sie 2007 Posty: 914
Poziom: 26
HP: 16/1637
1%
MP: 781/781
100%
EXP: 75/78
96%
Wysłany: 2008-09-22, 17:31
Na 3 pytanie odpowiem, że musi dbać o sad (a przycinanie drzewek i zbiory to podstawowe prace nie licząc oprysków i nawożenia)
Na 4 za TUZ możesz uznać powierzchnie na której zagęszczenie drzew jest mniejsze bądź równe 25 drzewom posadzonym na 1 ha( czyli jak masz 2 ha to możesz tych drzew mieć 50) Tak jest w bezpośrednich dopłatach
Pytanie 1 hmm na chłopski rozum to jabłka gruszki śliwki ale sprecyzowanej listy nie udało mi się znaleźć. Na twoim miejscu poszedłbym do Agencji i popytał. Oni mają bardziej szczegółowe informacje na ten temat
Jak czegoś się dowiesz napisz może komuś się przyda
Na 3 pytanie odpowiem, że musi dbać o sad (a przycinanie drzewek i zbiory to podstawowe prace nie licząc oprysków i nawożenia)
Opryski i nawożenie na ekologii? Nawożenie jeszcze bym zrozumiał bo obornik/gnojówka wchodzi w grę ale opryski?:) Myślałem że tu można liczyć tylko na ptaszki;) Jestem ciekaw jak to jest z przycinaniem? może wystarczy dwie gałązki? zawsze to przycinanie...;)
Wróciłem od sąsiada i piszę już co się dowiedziałem:) Więc: sady się bardzo opłaca sadzić i brać od nich dopłatę ale niestety...jest przy nich od groma roboty. Dlaczego? Dlatego, że trzeba każde drzewko przycinać co roku żeby korony się ładnie kształtowały. Czyli pierwszego roku przycinamy tylko czub, drugiego 7-8 pędów które wypuści drzewko, za rok sukcesywnie więcej i już nie schodzi nam z drzewkiem minutę a 10 potem 30....i tak w nieskończoność;) Rolnik z którym rozmawiałem jest na eko od 8 lat. Ma 80 ha użytków zielonych - ale uwaga nie TUZ za który dopłata wynosi 200 zł ale ma trawy na ziemi rolnej! czyli bierze 700 zeta za ha. Hoduje bydło mięsne rasy limousine. Jałowice hodowlane zacielone sprzedaje za 1650...UWAGA...1650...euro!!! buhajki do 300 kg 8,4zł; powyżej 7-7,5zł. Zero kasy na nawozy, opryski, bzdety i pierdoły. Roboty przy tym tyle co nic. Od wiosny do listopada to mówi że widzi je raz na tydzień, same się cielą, paszy nie trzeba zbyt wiele, przyrosty całkiem ładne... Zimą przywozi ciągnikiem jedną belę, ścieli dwie bele w tygodniu i cała robota. A kasa naprawdę solidna...czysta kasa
Pomógł: 74 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Sie 2007 Posty: 914
Poziom: 26
HP: 16/1637
1%
MP: 781/781
100%
EXP: 75/78
96%
Wysłany: 2008-09-23, 21:47
JoHnY_D ja już nie takie przechwałki słyszałem Same się cielą ciekawe??? Szczerze mówiąc bez roboty kasy nie zarobisz. Może dramatyzuję ale jak założysz sobie chów mięsnych to napisz po roku ile z tego co tu napisałeś jest prawdą Nie wierz bajkom że krowy widzi raz na tydzień
Oczywiście ceny za ekologiczne są wyższe i będą więc warto popracować
KLAK mam 30 sztuk bydła mlecznego i wiem ile jest przy tym roboty. Mówiąc że przy mięsnych nie ma miałem na myśli to, że jest na pewno mniej niż z mlecznymi. Sam hodujesz mięsne, że jesteś w nich tak dobrze zorientowany?
Pomógł: 74 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Sie 2007 Posty: 914
Poziom: 26
HP: 16/1637
1%
MP: 781/781
100%
EXP: 75/78
96%
Wysłany: 2008-09-25, 00:00
JoHnY_D osobiście nie mam wielkiego gospodarstwa, jestem z podkarpacia a tam jednak małe przeważają, a i ekologicznych jest tu sporo. (a u siebie miałem już różne chowy i uprawy jednak w miniaturowej skali, poza tym jeździłem trochę i widziałem kilka ekologicznych gospodarstw mam znajomych którzy są na ekologi ale oni mają uprawy nie chow) Oczywiście mleczne to więcej pracy ale sam przyznaj że to co Ci wypunktowałem w poście wyżej raczej realne nie jest
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum