Wysłany: 2008-07-02, 17:45 szkody dzicze w uprawach
mości koledzy nad nimi są sąd i pan BÓG, to wiem ale próbuje ustalic czy ktoś jeszcze ma takie problemy i jak je rozwiązuje bo sprawiedliwośc sądu jest wątpliwa a boska no cóż nie szybka
Pomógł: 74 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Sie 2007 Posty: 914
Poziom: 26
HP: 16/1637
1%
MP: 781/781
100%
EXP: 75/78
96%
Wysłany: 2008-07-02, 20:51
Dlatego sugeruje zawiadomić wójta niech on nada tok sprawie albo z urzędu wystosuje pismo do nadleśnictwa. A właśnie straty powinno szacować raczej Nadleśnictwo a nie koło łowieckie, nie????
Wysłany: 2008-07-03, 12:13 szkody dzicze w uprawach
wójt czy też gmina jej możliwośc jest ograniczona z uwagi na zapis ustawy t.j. brak możliwości nałożenia restrykcji na dzierżawcę obwodu łowieckiego może jedynie wnioskowac (prośic) o ułożenie się z rolnikiem , tu jedynie tak jak napisałem wcześniej
Pomógł: 74 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Sie 2007 Posty: 914
Poziom: 26
HP: 16/1637
1%
MP: 781/781
100%
EXP: 75/78
96%
Wysłany: 2008-07-03, 12:22
właśnie o tym piszę aby wójt wystosował pismo do koła o zaistniałej sytuacji, z prośbą o zajęcie się sprawą
PS. nie wierzę że koło nie ma nikogo nad sobą
Wysłany: 2008-07-03, 13:45 szkody dzicze w uprawach
jednostką sprawującą nadzur nad kołami jest właściwy ZO PZŁ i to zawsze kończy się w swerze etyczno moralnej niczym nie skutkującym dla rolnika bo jak sami utrzymują łowiectwo jest dla ludzi o wysokich walorach "etyczno moralnych" ja sam doświadczyłem ich szubrastwa na sobie i z ich etyką sie nie spotkałem jak kolwiek by ona sie nazywała z szubrastwem i owszem
też mam problemy z dzikami i innymi zwierzętami ale z nadleśnictwem nie mam problemu.
co prawda odszkodowanie nie pokryje nigdy szkód spowodowanych przez zwierzyne, ale zawsze to coś.
ekoszewczyk napisz jakie szkody poniosłeś czy dziki zniszczyły kukurydze czy zboża a moża tak jak w mojej okolicy najczęściej sie zdaża przeryły ci łąki. Mi dziki zniszczyły 60% kukurydzy przeryły większość łąk w ciągu tego roku i o oszacowanie szkud zwracam się zawsze do koła łowieckiego gdyż to ich obowiązek wynikający z tego że oni dzierżawią te grunty od gminy. Ale jak zawsze jeżeli chodzi o pieniądze to im sie nie spieszy albo szacują ci szkody y robiątak żeby ich to najmiej kosztowało np. dają tylko materiał siewny a ty na własny koszt masz robić zasiew choć to oni powinni ponosiuć koszt wszyskiego. Koła łowieckie oszukują rolników gdyż rolnicy nie wiedzą co mogą żądać od nich. I jeszcze jedna sprawa dotycząca kół łowieckich i gmin -- gminy wydzierżawiają kołą naszą ziemie za jaąś tam opłatą
i my płacimy podatek za tą ziemie do gminy więc gmina za tą samą ziemie bierze pieniądze dwa razy. Przecież ta ziemia to nasza własność !!!!! Dlaczego to gmina ma pobierać za nią opłate od kół łowieckich a nie my ROLNICY.
Wysłany: 2008-07-04, 17:46 szkody dzicze w uprawach
wybacz ale niemam czasu na szczeguły tylko w skrucie i tylko w tym roku 10ha rzepaku zostało przeorane przez dziki 5ha kukurydzy ponownie posiane pomijam te drbnejak łąki czy nieznaczne zrycia upraw
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum