To zależy ile ha ma on obrabiać w ciągu sezonu, czy tylko u siebie na spokojnie czy też po zarobkach chcesz nim jeździć. Też może być ważna powierzchnia pól ponieważ kombajnem z małym zbiornikiem czasem nie objedzisz dookoła. Ja mam takie pola że bizonem tyllko w jedną stronę dało się jechać i pełny zbiornik więc duża ilość rozładunków wydłużała znacznie czas pracy.
moja rada - dołożyć i kupić coś lepszego za 40-50 tyś. Wtedy i u siebie i na zarobkach. Sąsiad kupił na 20ha rekorda w maju. ledwie sobie dał rade wykosić a za kombajn dał 30 kafelków.
Ja dałem za dominatora 78s z 89roku 70tyś ponad i w trzy lata koszę najwięcej w okolicy ponosząc minimalne koszty. Odrobiłem go już.
Witam.W zeeszłym roku zakupiłem fortschrita e514 z hederem 3.8 i silnikiem 4cylindrowym zużycie paliwa 10l/h.Skosiłem około 50ha to może nie dużo ale na pierwszy raz to rpóba.Próba przebiegła pomyślnie żadnej awarii zatrzymującej prace.Uszkodzeniu uległ alternator i na koniec pompa wody=łożyska=.Kolega w tym samym czasie kupił new holanda i miał problemy. Dobra rada znajdż w okolicy właścicieli podobnych maszyn i porozmawiaj wypytaj o plusy i minusy skąd części, koszty napraw.Powodzenia w poszukiwaniach.
a ja bym radził coś ze stajni john deere:) jakiegoś starszego mniejszego na takim areale będziesz śmigał jeszcze wiele lat:) ja mam 1065 heder 3,6. zaden bizon mi nie dorówna w wtdajności i czyszczeniu:) ale to już wydatek około 50tys)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum