Jakie rasy polecalibyście jeśli nie ma sie dobrej obory? chodzi mi o to jakie w zimie pod chmurka albo w jakiejś szopie przeżyją bez szkody dla nich. Podobno herefordy nadawałyby sie
sąsiad ma takie z dużymi rogami i o długiej sierści rasy nie wiem ale mogę Ci dać foto, u niego to całym rokiem chodzi po łące na podwórku ma taki paśnik zrobiony z palet i tam daje kiszonke czy siano i obok wanna z wodą jest taki budynek do którego wchodzą tam na silniejsze mrozy i tam rzura im sianko (pozostałość po oborze) ma to już ze 3 lata i jakoś nadal hoduje.
Rasa francuska, bardzo rzadka w Polsce, zdolna do bytowania w najtrudniejszych warunkach. Zwierzęta charakteryzują się wielką odpornością i żywotnością oraz doskonałą płodnością, łatwością porodów i dobrą żywotnością cieląt. Najwyższa mleczność wśród ras mięsnych (około 9 litrów dziennie przez 6 miesięcy po wycieleniu). Bydło to może być utrzymywane bez budynków; drzewa, zarośla i obniżenia terenu stanowią dla salersów wystarczającą osłonę przed wiatrem i opadami. Zwierzęta tej rasy są wysokie, krowy osiągają 700-900 kg, buhaje 1100-1300 kg. Mięso jest szczególnie cenione przez smakoszy wołowiny; ma niespotykany smak, szybko się smaży i gotuje.
Krowy salers są najlepszym materiałem matecznym, nadającym się do krzyżowania towarowego z rasami mięsnymi o wysokim potencjale przyrostów i odkładania masy mięśniowej (limousine, charolaise). Najładniej umięśnione cielęta uzyskuje się przy krzyżowaniu krów salers z buhajami charolaise.
A tak w ogóle to wyczytałem że większość krów mięsnych nie potrzebuje stajni wystarczy jakaś szopa od wiatru i śniegu.
Kto choduje krówki miesne bo mam kilka pytań?
_________________ Rolnik z powołania:-)
Ostatnio zmieniony przez Pajej 2010-11-30, 09:16, w całości zmieniany 1 raz
hoduje herefordy mam 30 mamek i cały rok chodzą po dworze od maja do końca listopada były na łące a teraz stoją na polu za stodołą i tak do wiosny a potem znów pójdą na pastwisko..Polecam tą rasę do ekstensywnych warunków.
1. ile musiałbym mieć pola ma ok 20 mamek + potomstwo do opasu?
2. Jak się prowadzi stado a mianowicie czy mamki z cielętami młodymi, opasami i buhajem mogą być trzymane razem?
3. czy to prawda ze krowy mięsne cielą się bez pomocy człowieka?
4. podobno limousine najlepiej sie sprzedaje może to?
5. ile trzeba zainwestować na start i czy to się opłaca?
Jak mi się jeszcze coś przypomni to napisze. Z góry dzięki za pomoc
U sąsiada co ma te bydło to wszystko chodzi razem mamki, cielęta i buhaj.Wycielenia są bez pomocy człowieka.A co do opłacalności to przez najbliższe długie lata produkcja bydła będzie opłacalna i wołowina jest bardzo poszukiwana na rynku krajowym jak i zachodnim i szukają też miejsca na naszą wołowinę na rynku w Chinach.
postaram ci się Pajej odpowiedzieć na swoim przykładzie;\
mam 30 mamek (całe stado ok.75) i 30ha ornego 23 łąki kosze na sianokiszonki i siano latem chodżą krowy na pastwisku (60 ha)24 godz na dobę zimą daję sianokiszonkę i słomę,cielęta dokarmiam kiszonką z QQ+pasze treściwe, siano.stoją przy matkach do 6-7 mieśięcy(IV-V) mają wtedy po ok 300-350kg wtedy odłączam a krowy idą na pastwisko już są pozacielane.
opasy też dostają kiszonkę z QQ treściwe ,siano,sianokiszonka.Buhaj chodzi z krowami od listopada do kwietnia.Rzadko kiedy dopilnuję ocielenia cielą się same nawet na pastwisku.
Limousine ma wyższą cenę bo ma lepszą mięsność niż hereford .ale każdy ma wybór jaką rasę hodować.ja zaczynałem od 7 ,7lat temu a powinienem od 17.ja sprzedawałem cielne jałówki po 3500-3700.POWODZENIA
Ostatnio zmieniony przez borys690 2010-12-02, 18:59, w całości zmieniany 1 raz
po odsadzeniu odsadki zostają w gospodarstwie i chodzą na pastwisku koło domu.a buchaj zostaje bo krowy są już zawsze pokryte i żeby zachować następne terminy kryć w podobnym czasie.Bo moje krowy zaczynają się cielić we wrześniu a z pastwisk z chodzą z pierwszym śniegiem,i gdyby był z nimi buchaj częsć była by już pokryta. a tego bym nie chciał.
może i tak tylko przestawienie rozrodu całego stada z jesieni na wiosnę to1.5 roku w plecy bo musiał bym czekać z zacieleniami do maja ,czerwca. a tak we wrześniu już będę miał następne cielęta.
Ja tak pisze bo gdybym zaczynał od zera to mógłbym ustawić jak mi się podoba. Jeszcze kilka pytań nasunęło mi sie:
1 Odsadki trzymasz osobno ale opas bydła trwa ok 2 lat więc roczne odsadki wpuszczasz z powrotem do krów?
2 co robisz żeby młodzież Ci sie nie mnożyła
odsadki nie wracają już do krów.buhajki stoją na oborze do sprzedania.a jałówki chodzą na pastwisku koło domu.w wieku 2.5roku wracają do stada jako krowy,a część idzie do handlu.
młodzież nie mnoży mi się bo przy odłączaniu od matek rozdzielam buhajki od cieliczek,i nie mają ze sobą kontaktu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum