[Lucas_21]

Większość czasu dziadek robi sam, bo wujke w tygodniu za granicą pracuje i tylko w weekendy w domu (dlatego też tylko tyle szt. mamy...), a dziadek w tygodniu rano wieczór od pon-do czwartku-piątku (zalezy jak wujek przyjeżdża) sam, ale jemu się nie śpieszy on to robi ok godz. powoli, dokładnie, ale sam wszystko. Jak ja jestem to mi to zajmuje ok 30-35 min, obornik, słoma, pasze. Dziadek tylko pasze nosi małym i maciorom jak ja jestem na wsi, a tak reszte je robie. Właśnie myślę nad zmechanizowanie wywozu obornika z obory na miejsce przechowywania do czasu wywiezienia na pole, ale u nas tego tak nie da się zrobić, bo tak miejsce gdzie wywzimy obornik jest pomiędzy oborą a drogą na placu i ja ma jak wyciągu dać czy coś takiego... Kasa by nas zbyt nie ograniczała, bo wujek nieźle Euro zarabia :) . Wyciąg musiałby rozkładany i chowany dziennie (bo jakby to by do było z drogi widać, a tak wujek nie będzie chciał). Jedynie z dwóch obór po drugiej stronie placu, które są metr od miejsca na obornik dałby się coś wymyślić, bo to się zbyt nie opłaca, bo wystarczy tylko wiadłami z miejsca na miejsce przeżucić obornik :)
Dziennie rano 2 taczki obornika tylko z 1 obory, i może 20-25 razy trzeba machnąć widłami z obór po drugiej stronie... Heh chyba namieszałem co :D ?

[krzysiek7609]

Całkiem zgrabnie namieszałeś ... Pozdrawiam

[marekrawiec]

Prowadzenie gospodarstwa rolnego to prawdziwe wyzwanie. W dzisiejszych czasach natomiast możemy sobie ułatwić wiele kwestii, korzystając z rozwiązań jakie dał nam rozwój technologiczny. Co raz częściej w nowobudowanych halach jest zainstalowany system automatyzujący takie procesy jak żywienie. Jeżeli chodzi o żywienie tuczników - https://utmost.pl/produkty/ to na rynku dostaniemy specjalnie zbalansowane pasze. Pozwolą na optymalizację ich wzrostu oraz zminimalizowanie potencjalnych strat. Wysokiej jakości wieprzowina sprzeda się praktycznie wszędzie, a na rynkach zagranicznych osiąga jeszcze wyższe stawki. Wszystko za sprawą dużego popytu.