Wysłany: 2011-09-30, 14:43 plamy na liściach chryzantem - choroba czy szkodnik?
Witam serdecznie. Mam problem z moimi chryzantemami. Otóż od jakiegoś miesiąca na liściach pojawiły się drobne i coraz liczniejsze brązowe plamki. Ostatnio zauważyłam też pajęczynę i drobne pajączki, co oznacza, że mam do czynienia z przędziorkiem. Tylko, że w innym tunelu z chryzantemami, w którym też jest przędziorek, liście zaatakowanych roślin są całkiem inne, bardziej żółte. Dlatego wydaje mi się, że u mnie oprócz przędziorka jest coś jeszcze. Dodam, że plamki te wystepują na jednej odmianie (Komodo). Dwa lata temu również na tej odmianie były identyczne objawy, ale wtedy przędziorka nie było. Czy to możliwe, że jest to wina producenta? Jeśli ktoś miał podobne problemy to bardzo proszę o podzielenie się doświadczeniami. Wiem, że w tym roku już i tak za późno, żeby kwiatki "wyzdrowiały", ale chciałabym wiedzieć na przyszłość od czego mam je pryskać, żeby uniknąć tych brzydkich plamek. Zdjęcia są w załączniku. Pomóżcie...:)
Wysłany: 2011-12-29, 17:36 Re: plamy na liściach chryzantem - choroba czy szkodnik?
olcia118 napisał/a:
Witam serdecznie. Mam problem z moimi chryzantemami. Otóż od jakiegoś miesiąca na liściach pojawiły się drobne i coraz liczniejsze brązowe plamki. Ostatnio zauważyłam też pajęczynę i drobne pajączki, co oznacza, że mam do czynienia z przędziorkiem. Tylko, że w innym tunelu z chryzantemami, w którym też jest przędziorek, liście zaatakowanych roślin są całkiem inne, bardziej żółte. Dlatego wydaje mi się, że u mnie oprócz przędziorka jest coś jeszcze. Dodam, że plamki te wystepują na jednej odmianie (Komodo). Dwa lata temu również na tej odmianie były identyczne objawy, ale wtedy przędziorka nie było. Czy to możliwe, że jest to wina producenta? Jeśli ktoś miał podobne problemy to bardzo proszę o podzielenie się doświadczeniami. Wiem, że w tym roku już i tak za późno, żeby kwiatki "wyzdrowiały", ale chciałabym wiedzieć na przyszłość od czego mam je pryskać, żeby uniknąć tych brzydkich plamek. Zdjęcia są w załączniku. Pomóżcie...:)
AMISTAR 3-5 razy co 7dni powinien załatwić sprawe wyglonda to na mączniaka pryskać trzeba jak tylko zobaczysz pierwsze obiawy niekture odmiany są bardzo podatne
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Maj 2013 Posty: 32
Poziom: 4
HP: 0/61
0%
MP: 29/29
100%
EXP: 5/11
45%
Wysłany: 2013-06-12, 19:25
No oby tak dalej,tego pozostaje życzyć. Natomiast w przypadku autora tematu,to wygląda na mączniaka i trzeba jak najszybciej pryskać aby je jeszcze uratować. Polecam także AMINOPIELIK SUPER 464 SL.
Ja także jestem bardzo ciekaw jak zakończyła się ta sytuacja,więc jeżeli wątek wciąż aktualny to czekamy na Twoją odpowiedź czego użyłeś oraz czy były efekty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum