mam problem pewnie z 5 ar i nie chce żeby robal się rozproszyl bardziej . i jak bym kupil taka lance doglebowa marolex coś takiego i plecakowym opryskiwaczem pod każdy krzak oprydksc . co wy na to . ?
tylko że teraz nie ma zarejestrowanego środka w tym okresie . mospilian coś da ?
np dursban jest toksycznych i to po to by teraz nie pryskac bo truskawki beda niesmaczne ?
a sprawdzał ktoś na marchewce i ziemniaku czy drurowce idą do tego ?
Wiek: 35 Dołączył: 22 Maj 2013 Posty: 11
Poziom: 2
HP: 0/30
0%
MP: 14/14
100%
EXP: 1/8
12%
Wysłany: 2013-06-07, 19:40
a ja opryskałem dursbanem przed posadzeniem plantacji i na wiosne tego roku tez i zmieszałem go z gleba w miedzyrzedziach a i tak gdzie niegdzie sie pojawia larwa mam nadzieje ze to jednak znikome ilosci sa i po owocowaniu mam zamiar znow opryskac i zmieszac z gleba ten oprysk. jak myslicie pomoże cos?
Witam serdecznie
Mam pytanie a propos nicieni.
hoduje amatorsko truskawki na powierzchni około 60 m.
Moim największym problemem są opuchlaki, które co roku powodują ogromne starty.
Czy sądzicie,że larvanem ( nicienie ) mogą pomóc ?
z góry dzięki ;)
Witam serdecznie
Mam pytanie a propos nicieni.
hoduje amatorsko truskawki na powierzchni około 60 m.
Moim największym problemem są opuchlaki, które co roku powodują ogromne starty.
Czy sądzicie,że larvanem ( nicienie ) mogą pomóc ?
z góry dzięki ;)
witam
daj Dursban albo Pyrinex
przelicz dawkę i wodę
to ma byc zlane porządnie! najlepiej przed deszczem i pamietaj że karencja przy tej doglebówce to 60dni
Wiek: 39 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 259
Poziom: 15
HP: 0/488
0%
MP: 233/233
100%
EXP: 2/35
5%
Wysłany: 2014-08-18, 10:40
Najpierw podawałem wodę z dursbanem, a później samą wodę. Trzeba podać dużo wody tak aby wcisnąć dursaban jak najgłębiej. Po kilku dniach pod krzakami znajdowałem martwe robale.
Na kilku arach nie miałem nawadniania więc lałem wodę zraszaczem i też najpierw woda z dursbanem, a później sama woda. Na 6 arów zużyłem 20000l wody ale podziałało.
Wracając do mojego wcześniejszego pytania to chodziło mi o to, czy jeśli np. pięć dni po posadzeniu podam dursban przez nawodnienie, to czy sadzonkom nic nie będzie ale chyba nie powinno się nic stać..
............ Wracając do mojego wcześniejszego pytania to chodziło mi o to, czy jeśli np. pięć dni po posadzeniu podam dursban przez nawodnienie, to czy sadzonkom nic nie będzie ale chyba nie powinno się nic stać..
Nie powinno się nic stać ponieważ on nie działa bezpośredni na rośliny (na ich procesy fizjologiczne) tak jak herbicydy czy nawozy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum