Interesuje mnie jak wielu z Was spotkało się z czymś takim jak odmowa płatności obszarowych i/lub rolnośrodowiskowych do danej działki z uwagi na tzw. "MODYFIKACJĘ DO HISTORII TUZ"?
Oznacza to nieuwzględnienie przez ARiMR do płatności działki z zadeklarowanym TUZ z takiego powodu, że w ciągu 5 poprzednich lat, któryś z wcześniejszych użytkowników zadeklarował na niej np. ugór, albo uprawy rolnicze (np. łąka, tyle że motylkowatych traktowana jako uprawa).
Trwały Użytek Zielony jest zdefiniowany w przepisach unijnych (rozporządzenie 1120/2009):
"grunty zajęte pod uprawę traw lub innych pasz z roślin zielonych naturalnych (samosiewnych) lub powstałych w wyniku działalności rolniczej (wysiewanych) niepodlegające płodozmianowi w gospodarstwie przez okres pięciu lat lub dłużej" .
Istnieje Orzecznictwo Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, wyraźnie mówiące, że żeby odmówić płatności do działki, na której jest użytek zielony, Agencja powinna mieć dowody, że działka była częścią stosowanego w gospodarstwie systemu płodozmianu, a nie tylko, że w którymś roku ją np. jednorazowo ugorowano.
Z mojej praktyki wynika jednak, że większość Biur Powiatowych ARiMR "leci po całości": jakiekolwiek inne niż TUZ zadeklarowanie danej działki, albo nawet jej fragmentu, w ciągu poprzednich 5 lat powoduje, że dla nich był na niej stosowany płodozmian.
W chwili obecnej jest w toku kilka spraw dotyczących tego problemu. Poszukuję rolników, którym również "obcięto" płatności do zadeklarowanych użytków zielonych, gdyż rzekomo nie były to użytki TRWAŁE.
Jeśli zetknęliście się z tym w przeszłości, Wasz przypadek może pomóc zmienić niekorzystną dla rolników interpretację stosowaną przez ARiMR. Jeśli taki problem pojawił się teraz być może z kolei ja będę mógł pomóc ruszyć sprawę.
Pracownicy ARiMR nie odróżniają ugoru od nieużytku. Coś innego jest ugorem na TUZ a coś innego na UR nie wchodząc w szczegóły. Problemem jest błąd w książce procedur przyznawania płatności bezpośrednich. Jestem pracownikiem ARiMR (od 6 lat na urlopie bezpłatnym) i już za dużo powiedziałem. Ja proponuję aby zamiast się użerać przed sądami, których pozom orzekana jest jaki jest zażądać stanowiska Ministra Rolnictwa i stanowiska Komisji Europejskiej. Pozdrawiam!
Problem dotyczy nie tylko ugorów. Także inny typ użytkowania danej działki w poprzednich latach, nawet jeśli tylko zadeklarowany przez wcześniejszego posiadacza, według ARiMR przekreśla dany grunt jako TUZ, mimo że wcale nie musi oznaczać, że działka w tym czasie była elementem systemu płodozmianu w danym gospodarstwie. Ale przykład z ugorem jest szczególnie jaskrawy. Tak jak Pan pisze, dla wielu osób w Agencji ugór zielony na użytkach zielonych jest tym samym co ugór czarny na uprawach rolniczych i z tego od razu wniosek że ugór wynikał z planu płodozmianu.
Stanowisko Ministerstwa nie zaszkodzi, ale nie ma wcale gwarancji, że tam będą mądrzejsi. Natomiast Sądy bywają różne, jednak mają tą zaletę, że wyrok w konkretnej sprawie przesądza o jej wyniku, a opinia MRiRW nie koniecznie.
Ok. Wycofałem żądanie stanowiska Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz KE w tej sprawie. Pozdrawiam!
P.s. Wydaje mi się, że stanowisko autorów aktów prawnych w tej sprawie byłoby przesądzające gdyż jednoznacznie określałoby "co mieli na myśli" wprowadzając takie przepisy.
Proszę nie wycofywać :) O stanowisko do MRiRW, tak jak mówiłem wyżej, zwrócić się z pewnością warto, tak więc Pana radę uważam za dobrą i serdecznie za nią dziękuję.
Jedyny szczegół jest taki, że akurat problem interpretacji rozporządzenia unijnego (1120/2009) gdzie jest podana definicja TUZ, nie leży w zakresie wykładni autorskiej MRiRW. Podobnie to, jakie wnioski Biura Powiatowe wyciągają z zadeklarowania na danej działce w przeszłości ugoru jest - jak Pan słusznie zwrócił uwagę - skutkiem nieszczęsnej procedury agencyjnej. Tu również Ministerstwo nie jest jej autorem (choć ją zatwierdza).
Tak czy tak, w kwestii tej będę "przepytywał" zarówno Centralę ARiMR, jak i Ministerstwo. Kiedy otrzymam jakieś ciekawe stanowisko lub wyjaśnienie, pozwolę sobie je przedstawić w tym wątku.
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie ma prawa do interpretacji przepisów tak jak Minister Finansów ma prawo na podstawie art. 14a ordynacji podatkowej. Procedury ARiMR są prawem, ale "powielaczowym". Warto też zajrzeć do preambuły odpowiednich przepisów UE. Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony przez DuzyGrzegorz 2013-07-14, 15:05, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum